Wstęp

Tłusty czwartek bez faworków (chrustów) czy pączków? Nie może być, dlatego postanowiliśmy zrobić wieczorne faworki. Pycha!
Tłusty czwartek bez faworków (chrustów) czy pączków? Nie może być, dlatego postanowiliśmy zrobić wieczorne faworki. Pycha!
Przepis jest banalnie prosty i zrobienie chrustów zajmuje naprawdę chwilkę.
Na początek ubijamy mikserem żółtka z 2-3 łyżkami cukru. Musimy dokładnie wymieszać żółtka aby były puszyste.
Dodajemy mąkę, śmietanę, masło (nawet go nie rozpuszczałem), ocet (aby ciasto tak nie chłonęło tłuszczu podczas smażenia)
Wykładamy ciasto na stolnicę, wyrabiamy podsypując mąką aż nie będzię się mocno kleić do rąk.
Składając ciasto na pół ubijamy je wałkim (najciekawszy moment, zarówno dla mnie jak i sąsiadów)
W tym momencie powinniśmy odstawić ciasto do lodówki aż się zawiąże, ale kto by tam czekał na chrusty :)
Rozwałkowuwujemy ciasto mniej więcej na 1-3mm
Następnie radełkiem (my robiliśmy to nożem do pizzy) kroimy ciasto na paski o szerokości ~2-3cm i długości ~6-9cm)
Teraz każdy z fragmentów ciasta przecinamy w środku i przewlekamy jeden z boków przez środek aby powstał kształt faworka (jak na zdjęciach poniżej)
Trudność: łatwe, czas: około 30min